Witajcie!
Nadeszła już jesień i na dworze robi się co raz zimniej. Niestety właśnie przez taką pogodę często zdarza się, że nasza skóra nieprzyjemnie reaguje na zmiany - zaczyna pękać i tworzą się malutkie ranki, które szczypią. Ja postanowiłam, że tym razem oprócz kremu do rąk trochę bardziej zainteresuję się ochroną mojej skóry. Właśnie z tego powodu wybrałam się do sklepu i powróciłam z nowymi kosmetykami. Szukałam produktów Biały Jeleń, ponieważ już kilka razy miałam z nimi styczność i uznałam, że świetnie nadadzą się z tego powodu, że są hipoalergiczne, więc mają delikatniejsze działanie. Oprócz tego dobrałam jeszcze parę innych rzeczy, które "wydały mi się" odpowiednimi.
Mydło w kostce Biały Jeleń - Może nie wygląda ciekawie, ponieważ jest koloru żółtawego brązu. Jest to jednak jedynie potwierdzenie, że było ono tworzone w naturalny sposób. Jego zapach nie różni się wiele od innych bezzapachowych mydeł. Główną zaletą jest to, że w żaden sposób nie podrażnia ono skóry, dzięki temu świetnie nadaje się dla alergików oraz dla osób z tendencją do wysychania skóry. Właśnie dlatego zdecydowanie polecam je wszystkim osobom.
Płyn do rąk Biały Jeleń - Właściwie niewiele różni się od mydła w kostce. Również jest ono hipoalergiczne. Jednak, ponieważ jest wykonane z esencją z ziół , ma ono perłowo biały kolor i różni się zapachem, co jest dla mnie dużym plusem. Uwielbiam piękne, delikatne zapachy, ale nie przesadzone. Te mydełko zdecydowanie trafiło w moje gusta. W sklepie można je również kupić bez żadnych dodatków.
Krem do rąk i paznokci Exclusive Cosmetics - Nad tym kremem chyba najdłużej się zastanawiałam. Jego działanie możemy zauważyć po trzech dniach. Ma bardzo przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Co prawda ilość tego kremu jest na prawdę mała, więc niedługo znów będę poszukiwać tego kremu do rąk, tylko że w większej tubce. Jednak myślę, że zdecydowanie mogę go polecić innym, ponieważ skóra na prawdę staje się gładka i miękka. Należy jednak pamiętać, by stosować go regularnie, ponieważ rezultaty po kilku dniach mogą zniknąć.
Mam nadzieję, że pomogłam Wam mniej więcej w wyborze kosmetyków na chłodniejszą pogodę. Jeżeli macie swoje propozycje, to piszcie w komentarzach.